Zaraz po Thanksgiving zaczęło się świąteczne szaleństwo i to dosłownie. Dzień po już wszędzie dekoracje, światełka, w sklepach tłoczno, pełno różnych promocji. Ale ja osobiście uwielbam ten czas. Dlatego też nie mogłam nie zobaczyć tych wszystkich dekoracji w Nowym Jorku. Miasto jest magicznie przystrojone na święta. Robi wrażenie po zmorku. Masa światełek, czerwona kokardy, wieńce, różnego rodzaju ozdoby. Ja zostałam totalnie oczarowana! :) Pokażę Wam ujęcia robione za dnia i wieczorem.
Ale najpierw jeszcze coś innego. Otóż przy Times Square udałyśmy się do Visitor Center, gdzie można na przygotowanych kolorowych karteczkach napisać swoje życzenie czy marzenie noworoczne. Te karteczki będą częścią konfetti w Sylwestra. Tak więc wypisałam 3 życzenia i będą one fruwać nad Times Square w tym szczególnym momencie, w moje urodziny. Czy to nie jest magiczne? Dla mnie tak ;)
I jeszcze można zobaczyć słynną kulę!
Na ściance część życzeń jest wywieszona
A tu moje idzie do urny :)
Czas na spacer ulicami miasta w poszukiwaniu słynnych dekoracji
A tak kwestują na ulicach miasta, muzycznie, tanecznie i wesoło :)
Czas na przerwę i najcudowniejszy deser jaki jadłam, czyli Banana Pudding z Magnolia Bakery!
Bryant Park
Tak to wygląda:
Rockefeller Center i najsłynniejsza choinka świata
<3
Ah.. no cudownie to wygląda ;)Pozdrawiam,
Sylvia
Jak tak patrzę na te choinki, lampeczki i wszystkie ozdoby to mam przed oczami "Kevina samego w NY" :D
OdpowiedzUsuńI to się nazywa prawdziwy klimat świąteczny miasta :D pięknie!
OdpowiedzUsuńOjejku, ale NYC jest piękne na święta. Już rozumiem czemu ludzie zakochują się w tym mieście.
OdpowiedzUsuńMarzenia latające po Times Square w urodziny to naprawdę coś wyjątkowego! :)
Popieram Hankowah, mam to samo hahaha
OdpowiedzUsuńAmerykańskie dekoracje są super, zawsze z pomysłem i niebanalne :D
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń