piątek, 9 listopada 2012

Następne match'e

Od jakiegoś czasu targają mną skrajne emocje. Jak tak dalej pójdzie to zamienię się w kłębek nerwów. A sytuacja ta wynika z dalszych poszukiwań i kolejnych pojawiających się rodzin na moich profilach.
Z każdą kolejną rodziną zastanawiam się ile jeszcze poczekam, ale na tą idealną. Niestety jak do tej pory większość z nich nie jest dla mnie (oczywiście z mojego puktu widzenia).

Przybliżę Wam kto się ostatnio pojawił.

MATCH #4 APC
Dziewczynka 14 miesięcy
Tryon, Północna Karolina
Hostka jest pielęgniarką i instruktorką jazdy konnej, a host pracuje na własny rachunek.
Mają farmę i konie. Przyszła au pair może nauczyć się jeździć konno.
Elastyczne godziny pracy, grafik zmieniający się co 6 tygodni. Jednakże zazwyczaj byłoby to 10h dziennie.
Samochód do dyspozycji, ale mimo to lokalizacja ta niestety nie jest atrakcyjna..
Jednakże oczywiście rozmawiałam z hostką przez Skype.
Później z ogromnymi wyrzutami napisałam do nich, że nie pasujemy do siebie. I dostałam przemiłego maila (po którym było mi jeszcze bardziej głupio) że dziękują za poświęcony czas i życzą mi powodzenia w poszukiwaniu rodziny i w podróży do US.

MATCH #13 IE
Chłopcy 6 i 1 oraz dziewczynki 8 i 4
Grovetown, Georgia
Hostka jest położną i pielęgniarką, host pracuje w rządzie (badanie przestępczości).
Z listu dowiedziałam się tylko tyle, że starsze dzieci chodzą do szkoły, młodsze do centrum opieki i są dni, że spędzają je w domu. Ponadto mają sporo zajęć dodatkowych. Ale nie wiem jaki jest zarys obowiązków i typowego dnia pracy. Wiem, że weekendy wolne. Jednym z obowiązków jest odwożenie dzieci. Samochód do dyspozycji w dni wolne.
Na razie się nie odezwali.

Pozdrawiam,
Sylwia

6 komentarzy:

  1. #13 - dużo tych dzieci, ja bym chyba się na 4 nie porwała, nawet aniołki mają złe dni

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla mnie też dużo, ale jak zobaczyłam ich zdjęcie to normalnie się rozpływałam- tak słodko wyglądają :D

      Usuń
  2. Nominuję cię do zabawy http://www.agabolen.blogspot.com/2012/11/liebster-blog.html

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie Łam się, że tak to powiem. :) Może warto poczekać na ten jedyny match!? Trzymaj się;*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tez uważam, że warto poczekać, trzeba jednak być pewnym rodziny z którą spędzi się co najmniej rok.
      I dziękuje :)

      Usuń
  4. Szukanie rodziny to jednak ciezka przeprawa. Ciezka i stresujaca. Ale na pewno znajdziesz ta perfect.

    OdpowiedzUsuń