Mecz trwał prawie 3h. Mój Host, zapalony kibic, próbował mi wytłumaczyć zasady. Wydawało mi się, że w miarę ogarniam. Ale jak już tam siedziałam to totalnie nie wiedziałam co i jak. Niestety muszę to stwierdzić, ale sport ten nie jest zbyt dynamiczny ani rozrywkowy. Nie skradł mojego serca, ale warto było to zobaczyć.
Ekipa!
Stadion na Bronx'ie
No to zaczynamy! Miejsca miałyśmy super!
Czapeczki specjalnie kupione aby pokazać komu kibicujmy ;)
NY Yankees!
NY Yankees!
Wypełniony stadion (mieści on ponad 50,000 ludzi!)
No i zgłodniałyśmy, a wokół same fast food'y w specjalnych opakowaniach ;)
:D
Nocny spacer (najpierw ze 103 na 85, a później z 85 aż do 33rd street)
W niedzielę za to u mnie w miejscowości trafilam przypadkowo na jakiś mini pokaz starych, ale mega odrestaurowanych samochodów. Wyglądały super!
Ostatnio pisałam, że mnie coś zbierało i niestety dopadło mnie przeziębienie.. Ale powoli dochodze do siebie :)
Pozdrawiam,
Sylvia
Jeden z moich celów to właśnie pójście na mecz baseballa! Jak widzę takie zdjęcia, to tym bardziej :).
OdpowiedzUsuńjezu, od razu zapragnelam byc na meczu baseballa!
OdpowiedzUsuńTe zdjecia sa szczegolnie 'purely American', love it :D