Zaciesz jak nie wiem :P
Cudowne, jesienne widoki!
Przygotowania do maratonu, który był dzień później
Flagi a wśród nich nasza :)
Rowerowa ekipa: Sarah, Emelie, ja, Kathy
Niedziela, znów trzeba się szykować bo kolejne rzeczy do zrealizowania
W trasie..
Kolejny słoneczny dzień.
Najpierw shopping i sweet focie w przymierzalni
K. w swoim żywiole :D
Kolejny punkt dnia to Broadway Show - Annie
I bardzo późny powrót do domu, w nocy już było niestety zimnoooo..
Na koniec jeszcze zlepek zdjęć z ostatnich dni, czyli..
..na West Side pojawiły się zielone taksówki, totalnie mi one tutaj nie pasują, totalnie.. a niestety widuję je coraz częściej..
V. znalazła w zakamarkach swojego bałaganu dolara, który jak sie okazało jest zarejestrowany i mogliśmy zobaczyć gdzie był oraz dodać naszą lokalizacją. U nas przeleżał ponad rok. Podróż zaczął w Ohio.
Kiedyś wspomniałam o zestawie do robienia bransoletek - powoli staję się w tym mistrzem :D
Robię coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane. A i dziewczynkom nadal się to nie znudziło.
Robię coraz trudniejsze i bardziej skomplikowane. A i dziewczynkom nadal się to nie znudziło.
Co do biżuterii to ja znalazłam swoją idealną bransoletkę! Miętowa, idealny napis i serce do tego.
/BCBGeneration/
W sklepie 5below mają mega świetne pluszowe spodnie, ja mam już 2 pary (niebieskie w pingwinki i białe świąteczne), a zakupiłam też dla Mamy (niebieskie w pingwinki) i Siostry (czarne w tęczę) ;)
Już wiele razy powtarzałam i jeszcze raz powiem - jesień tutaj jest CUDOWNA! Po raz pierwszy doceniłam tą porę roku. A to za sprawą tego, że jest słonecznie i można cieszyć się kolorowymi widokami na zewnątrz. To zdjęcie idelanie to ukazuje, mój zachyt i cudowne kolory. Uwielbiam to foto!
/zrobione przez 5-cio latkę :D /
P.S. Pojawiły się pytania czy przedłużam swój pobyt. Odpowiem na to pytanie jak nadejdzie pora ;)
Pozdrawiam,
Sylvia
:)
Ooo widzę, że na balkonie siedziały same au pairki! Też byłam na Annie ;-) pozdrowionka.
OdpowiedzUsuńSuper spędzasz czas, pozdrowienia :)
OdpowiedzUsuńPiękne kolory i miejsca, mam nadzieję że kiedyś też sobie zrobię rundkę po central parku :D
OdpowiedzUsuńStrasznie Ci zazdroszczę pobytu w USA. Czytam twojego bloga i strasznie mi się podoba :) Bardzo kocham dzieci oraz pragnę wyjechać do USA ;c ale to jest chyba mało realne. Serdecznie pozdrawiam, i życzę powodzenia :)
OdpowiedzUsuń