wtorek, 28 października 2014

Bruno Mars!

Jako największa fanka Bruno Marsa nie mogłam przepuścić okazji aby zobaczyć go po razu drugi na żywo! Tym sposobem już w lutym (dzień po jego występie na Super Bowl) zakupiłam bilety! Oj była walka, czekanie, zawieszanie się systemu, ale w końcu po 1,5h bilety były moje! Radość nie do opisania! :)
 Koncert odbył się 14 lipca
 Moja radość uwieczniona lol :D
 Oczekiwanie!
 Towarzyszyła mi Monia :)
 Nowa kurtka! Dałam ją siostrze w prezencie
 <3
 Koncert odbył się w MSG co było marzeniem Bruna
 A takie fotki po koncercie zamieścili członkowie zespołu
 Ja tam gdzieś jestem :D
Marzenia się spełniają, czasami nawet dwukrotnie ;)
Pozdrawiam,
Sylvia

poniedziałek, 27 października 2014

Swimming pool & Governors Island

Te wakazje były dla mnie lżejsze jeśli chodzi o pracę. W zeszłym roku moje dziewczynki nie miały camp'ów ale tym razem na szczęście host rodzinka o to zadbała. Tym spodobem miałam środek dnia wolny, moje znajome też. Więc co robiłyśmy? Spotykałyśmy się u Merry, która mieszka w największym i najbardziej wypasionym domu, z wieloma atrakcjami i odpoczywałyśmy! :)
Najczęściej to spędzałyśmy czas w basenie. Grałyśmy też w tenisa. Ale jednak podczas upałów miło było po prostu popływać.
 W budynku przy basenie było wszystko co potrzeba, łącznie z małym aneksem kuchennym, leżakami, telewizorem, łazienką i pralnią  :D
 Szaleństwa wodne
 Skoki
 Parę razy udało nam się też popływać w nocy (basen był podświetlany i podgrzewany, więc nie raz siedziałyśmy w wodzie do 1-2 w nocy)
 Jeszcze kilka zdjęć z wyprawy na Governors Island aby obejrzeć mecz finaływy Mistrzostw Świata w piłce nożnej. Ja kibicowałam Argentynie :/
 Ekipa
 Widoczek z wyspy na Manhattan
Pozdrawiam,
Sylvia

piątek, 24 października 2014

4th of July

4 lipca jest bardzo ważną datą tutaj w Stanach, gdyż to święto niepodległości. Początkowo naszym planem było wybranie się do Jersey City gdzi organizowany był festiwal. Jednak w trakcie wiele rzeczy się zmieniło. Po pierwsze pogoda była fatalna, więc odechciało nam się. Podczas gdy zastanawialiśmy się co teraz zadzowniła znajoma, że mamy przyjechać do city a ona załatwi nam super miejscówki na pokaz fajerwerków. I tym sposobem wylądowaliśmy w Nowym Yorku.

Jednak podczas tej chwilki w Jersey City odkryłam coś niesamowitego! Pomnik, który możecie zobaczyć na zdjęciu poniżej
Jako, że wzięliśmy PATH to wysiadliśmy zaraz obok WTC, więc przy okazji przeszliśmy wokół 9/11 Memorial
 Deszcz zmusił nas do częstych przystanków w Starbucks'ie :P
 I już czekamy na show, w sekcji VIP lol
Host znajomej jest policjantem i dziei niemu zostaliśmy wpuszczeni do specjalnej sekcji dla rodzin, gdzie mieliśmy najlepszy widok, miejsca siedzące, bez tłumu :) Plus dostaliśmy jeszcze pizze i coś do picia hahaha!
 Nicky, Kerry, Sarah, Adriaan, Steph i ja
 Jakiś statek puszczający zabarwioną wodę, oczywiście w kolorach flagi
 W końcu ciemno więc pora zacząć!
 Było z rozmachem!
 Póżnej jeden policjant odwiózł nas policyjnym vanem do midtown ;)
 Niektórzy postawili takie oto dekoracje! :)
Nareszcie piątek!
Pozdrawiam,
Sylvia