No to zaczynamy!
Troszke wiało, ale co tam :)
"Long Island Iced Tea" Yummy! ;)
<3
Uwielbiam te widoki!
Po rejsie wybrałyśmy się na film pod chmurką
A wieczorem posiedziałyśmy na Pier 15 przy South Street Seaport (moja ulubiona miejscówka)
Po północy wybrałyśmy się na sushi (promocja, wszystko za pół ceny lol)
No więc sobie nie żałowałyśmy!
A rano pobudka z takimi widokami.. Cudo!
I brunch na Williamsburg'u, przepyszne pancakes <3
Pozdrawiam,Sylvia
:)
I weź tu człowieku nie zazdrość...:D:D
OdpowiedzUsuńChyba za każdym razem będę zachwycać się widokami NY.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję że kiedyś uda mi się pójść na taki film pod gwiazdami świetna sprawa, chyba :)
Pozdrawiam!
Z całego pobytu załuje, że nie wybrałam się na Williamsburg i nie widziałam skyline wieczorem. Wszystko do nadrobienia absolutnie w przyszłym roku ;)
OdpowiedzUsuń