Jestem jego wielką fanką już od dłuższego czasu, więc emocje sięgały zenitu. Na początku popłakałam się, oczywiście były to łzy radości i niedowierzania.
Koncert był wspaniały, publika niesamowita. Wszyscy tańczyli, śpiewali. Bruno dostawał niesamowite owacje, tak, że nie mógł dokończyć śpiewać JTWYA, ale się cieszył :)
Ja bawiłam się świetnie, gardło troszkę zdarłam, ale to nic, liczy się chwila.
To jest moje najpiękniejsze wspomnienie!
I oczywiście ja chcę jeszcze raz! ♥
Mini fotorelacja i krótkie filmiki (wolałam się bawić niż tracić czas na nagrywanie, a i tak już na YouTube można znaleźć video dokładnie z tego koncertu na którym ja byłam).
Moje miejsce, taki miałam widok
I zaczynamy!
Moje najlepsze ujęcia, niestety aparat nie za dobrze sobie radził.
Moje zakupy
Koszulka dla siostry
A bluza dla mnie :D
I kilka króciótkich filmików nagranych przeze mnie
A jak ktoś jest zainteresowany więcej lepszych filmików i zdjęć można znaleźć tutaj:
http://ooooola.pinger.pl/m/19329488
http://ooooola.pinger.pl/m/19329488
Polecam zobaczenie początku koncertu, masakra!
Pozdrawiam,
Sylvia
strasznie strasznie CI zazdroszcze :D cieszę się, ze się swietnie bawilas:D mam andzieje, ze kiedsy bedzie mi to rowniez dane :))
OdpowiedzUsuńJa tak samo straaaasznie bardzo Ci zazdroszcze! Mam nadzieje ze mi sie uda tez zaliczyc kilka fajnych koncertow
OdpowiedzUsuńDopiero co było na blogu odliczanie czasu do koncertu a tu bach ! :D Szczesciara ! :D
OdpowiedzUsuńTeż strasznie lubię Marsa, więc to musiało być super przeżycie (:
OdpowiedzUsuńsuper!! zazdroszcze na maxa!! czekam az u mnie bedzie i tez ruszam na koncert!!
OdpowiedzUsuńAle ci zazdroszczę ;) Też bym chciała się wybrać na jego koncert :D
OdpowiedzUsuńhttp://closertotheedge1.blogspot.com/