Philadelphia zaliczona. Kolejne plany się tworzą, a jest tyle miejsc do zobaczenia, do zwiedzenia. Oby udało się choć część ogarnąć. Tymczasem próbuję ogarnąć bloga. Mam 'materiał' na kilka wpisów, a co weekend dochodzi nowy. Nadal mam do pokazania zdjęcia z pierwszych dni tutaj- NYC nocą. Muszę w końcu je dodać, ale nie dzisiaj. Dzisiaj będą jeszcze fotki z Philadelphi. Jest to kilka ujęć naszej wycieczkowej grupy. Robiłyśmy różne zdjęcia, różne sesje i było przy tym bardzo wesoło. Chcę tutaj mieć pamiątke.
Zdjęcia zebrane z fb dziewczyn :P
Happy please...
now sad...
and NOW sexy !
Od lewej: Tamina (Niemcy), ja, Megan (Szkocja), z tyłu Jamie (Południowa Afryka), Sindy (Niemcy), Alison (Południowa Afryka) i Kristina (Austria)
Bye, bye Phili!
Pozdrawiam,
Sylvia
ja wlasnie nawet bardziej sie boje o to, ze nie wystarczy mi czasu na zobaczenie tych wszystkich miejsc niz, ze nie wystarczy mi kasy. a jak z rodzinka?
OdpowiedzUsuńO tak, większym problemem jest czas :P
UsuńZ rodzinką super, są tacy jak myślałam, a nawet jest coraz lepiej ;)
Co prawda ja planuje wyjechać dopiero jak obronie licencjata czyli za 2 lata. Ale rodzina demotywuje mnie już teraz mama mówi " przecież nikt nie będzie chciał Ci tam trzymać za darmo i jeszcze Ci płacić, pewnie będziesz ich sprzątaczka" jak mam ja przekonać?
OdpowiedzUsuńWg mnie musisz racjonalnie przedstawić na czym ten program polega. Pokazać co oferują biura i przede wszystkim zaznaczyć, że program ten jest bardzo popularny w US i uregulowane jest to wszystko prawnie. Rodziny są sprawdzane przez agencje, a agencje muszą mieć papiery. Wogóle jest tylko kilka/kilkanaście zatwierdzonych przez rząd amerykański agencji, które są wiarygodne. Poczytaj jak najwięcej o programie, abyś wiedziała o nim dosłownie wszystko i spokojnie przedstaw jak to wygląda :)
UsuńPowodzenia ;)
Ostatnie zdjęcie mnie urzekło ! ;)
OdpowiedzUsuńTak mnie też, szkoda, że nie ja robiłam ;)
Usuń