piątek, 9 sierpnia 2013

Williamsburg

Troszkę tego nie przemyślałam i jestem bardzo do tyłu z relacjami. Chciałam aby było chronologicznie, ale mogłam relacje z wakacji przeplatać z ymi które miały miejsce po. Ale zrobiłam innaczej i teraz mam aż 6 zaległych postów. Dzisiaj wrócę do weekendu 13 lipca. Kiedy to było! Muszę szybko nadrobić te wpisy, aby być znów na bieżąco bo wiele się dzieje.

Po zajęciach wybrałyśmy się na Greenpoint. Dziewczyny potrzebowały polskie produkty a ja chciałam wysłac paczkę do PL. Nie obyło się oczywiście bez jedzonka w naszej restauracji!
 Póżniej przespacerowałyśmy się w kierunku dzienicy Williamsburg
I oczywiście w rezultacie wylądowałyśmy nad wodą aby popatrzeć na Manhattan
 Zdjęcie grupowe (miało być z widokiem, ale cóż fotograf chyba nas nie zrozumiał)
Od lewej: S. (PL), ja, K. (PL), T. (Austria), R. (USA), D. (Kolumbia)
 A tu już zmierzamy w kierunku mostu Williamsburg Bridge
 Okolica co najmniej dziwna ;)
 Ok most jest, teraz tylko wejście znaleźć
 Street art! Mega!
 Yeah, ale radość była krótka bo to ścieżka rowerowa, zakaz spacerowania.. niestety nie znalazłyśmy innej więc musiałyśmy sobie odpuścić.. ale podobno jest ścieżka dla spacerowiczów, więc może innym razem.

Pozdrawiam,
Sylvia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz