czwartek, 15 sierpnia 2013

Intensywne zwiedzanie- NYC

Fajnie się złożyło bo gdy miałam wolne odwiedziła mnie Madz. Wpadła na kilka dni, aby pozwiedzać NYC. Powiedziała mi co chciałaby zobaczyć, a ja zajęłam się planowaniem trasy, abyśmy mogły zobaczyć jak najwięcej. Spedziłyśmy poza domem jakieś 17 godzin ;)

Zaczęłyśmy od WTC Memorial
 Ja już byłam raz, ale tym razem wokół się zazieleniło i wyglądało to zupełnie innaczej.
 Spacerek w kierunku Wall Street
 I słynny byk widziany od tyłu :P
 No i przód :D
 Z downtown udałyśmy się na Brooklyn, aby przejść słynnym mostem.
Brooklyn Bridge
 Manhattan Bridge i Empire State Building w tle
 Widok na downtown.
Czatowałan na żółtą taksówkę i mi się udało ;)
 Most jest w remoncie stąd te wszelakie nieciekawe elementy..
 Kolejny kierunek to Chinatown i lunch na całe 5$
 Po jedzonku pojechałyśmy na Times Square. Weszłyśmy do Disney Store.
Poczułam się jak dziecko, raj :D
 Myszka Minnie jako Statua? Czemu nie!
 Times Square
 Poniższe zestawienie zdjęć jest dla mnie szczególne. Pierwsze zdjęcie to inspiracja znalezione już jakiś czas temu w internecie. Zapisałam to zdjęcie, ale tylko tak, aby mieć bo ładne, bo to nierealne.
Jeszcze na początku zeszłego roku nie sądziłam nawet w najśmielszych snach, że kiedykolwiek zobaczę Nowy York. To było marzenie z tych "pomarzyć można, ale nigdy się nie spełni".
Jednak teraz jak tutaj jestem wiem, że warto marzyć i walczyć o to co się chce. 
Wiele da się osiągnąć, ale trzeba się postarać :)
Pod koniec dnia wybrałyśmy się do Central Parku, aby troszkę odsapnąć i posiedzieć.
 Czas umilały nam słodkości z Cake Boss Cafe ;)
 A wieczorem płynęłyśmy Ferry na Staten Island. Widoki NIEZIEMSKIE!
Cudownie było patrzeć na pięknie oświetlone downtown Manhattan'u <3
 Ok, czas wracać, PATH którym jeżdżę ma przystanek obok Freedom Tower, która z bliska prezentuje się tak
I tak oprowadziłam Magdę po NYC. Było to 17 lipca, kiedy to moja siostra Magda miała urodziny. Eh.. szkoda, że to nie ona była ze mną w ten dzień w city. Ale wiesz co Młoda -  marzenia się spełniają ;)

Pozdrawiam,
Sylvia

6 komentarzy:

  1. No to już miesiąc :) Bardzo dobrze wspominam pobyt u Ciebie i jeszcze raz dziękuję za gościnę :*

    OdpowiedzUsuń
  2. Marzę żeby zobaczyć NYC... ale wierzę tak jak i Ty wierzyłaś i też tam będę:)
    A przejechałaś się żółtą taksówką?:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ba, jechałam żółtą taksówką - zaliczone :D

      Usuń
  3. Masz rację, spełniają - zostały mi jeszcze 4 dni do tego raju i jak tak oglądam śliczne zdjęcia to te kilkadziesiąt godzin do odlotu wydają się wiecznością :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już tuż tuż :)
      Zobaczysz jak tutaj czas zapitala :P

      Usuń